Komentarze (0)
Jestem zwykłą studentką pierwszego roku dziennikarstwa. Czy dalej pójdę w tym kierunku? Nie mam pojęcia, nie wiem co będzie działo się za tydzień…nawet nie mam pojęcia co spotka mnie jutro. Rok temu też nie pomyślałabym, że dziś będę żegnać się z moim najukochańszym zwierzakiem. Niby zwykłe zwierzę, a stało się częścią mojej rodziny, częścią mnie. Nie raz miałam ochotę wyrzucić go przez okno. Wredny kocurek idealnie pasował do mojego świata. Miał być moją bratnią duszą. I tak się stało. Mimo, że nie mogłam z nim normalnie porozmawiać, to mówiłam mu wszytsko, a przez ostatni rok działo się wiele. Zauroczenia i rozczarowania były dla mnie na porządku dziennym. Jednak z dniem dzisiejszym postanowiłam wziąć się za siebie. Nie chcę być już tą dziewczynką, która ciągle narzeka na samą siebie…W końcu chcę być szczęśliwa patrząc w lustro, móc w nie spojrzeć z podniesioną głową i powiedzieć: „ Jestem zajebista ! „ . Już nie będzie tej dziewczyny, która była kochana, która dawała się wykorzystywać każdemu, która nie była po prostu sobą. Od dziś chcę być po prostu szczęśliwa!